Gdy pożar odbiera wszystko – jak ważne jest, że nie zostajemy sami
„Zostaliśmy z dziećmi w piżamach”. Jak pomoc może nadejść, gdy wszystko inne spłonęło.

Gdy pożar odbiera wszystko – jak ważne jest, że nie zostajemy sami

17.07.2025
Klaudia Powierza

W pracy opiekuna zbiórek każdego dnia spotykam osoby, które mierzą się z dramatycznymi wydarzeniami takimi jak pożar, który w jednej chwili odbiera wszystko: dom, bezpieczeństwo, wspomnienia. W takich sytuacjach liczy się każda minuta, a możliwość uruchomienia zbiórki bez zbędnych formalności może okazać się bezcenna.

Dziś chcę podzielić się jedną z tych historii. Opowiada ona nie tylko o stracie, ale też o ogromnej sile wspólnoty i empatii. To jedna z opinii, która zostanie w mojej pamięci na długo.

Opinia: „Zostaliśmy z dziećmi w piżamach”

„Szczytny cel bardzo nam pomógł w momencie, kiedy nasz dom spłonął doszczętnie. Zostaliśmy z dziećmi w piżamach. Za chwilę przemiła Pani pomogła nam, a w zasadzie za nas otworzyła zbiórkę. Wystarczył jej tylko opis i zdjęcie. Na innych portalach wymagali naszych dokumentów, których nie mieliśmy po pożarze. Bardzo polecam, ponieważ w sytuacji kryzysowej człowiek nie myśli o zakładaniu zbiórki. Zebraliśmy sporo pieniędzy, link był łatwo dostępny.”

Opinie, które przypominają nam, po co to robimy

Dla nas, zespołu opiekunów, opinie takie jak ta są czymś więcej niż komentarzem. Są znakiem, że szybkie działanie, empatia i minimum formalności naprawdę mają znaczenie. Że warto być uważnym, cierpliwym i po prostu ludzkim. Bo w obliczu pożaru nie każdy ma siłę myśleć o logowaniu, dokumentach, opisach i zdjęciach. Czasem wystarczy jedna wiadomość, jedno zdjęcie i chęć, by pomóc – resztą zajmujemy się my.

Szybkość, dostępność, zaufanie

Zbiórka powstała niemal natychmiast. A dzięki temu, jak mówi sama rodzina, mogła trafić do dziesiątek ludzi gotowych pomóc. Łatwo dostępny link, brak przeszkód, brak biurokracji. W sytuacji kryzysowej to właśnie takie detale decydują o tym, czy wsparcie dotrze na czas.

Dziękujemy za opinię i zaufanie

Z całego serca dziękuję za tę opinię. Jest ona przypomnieniem, że w trudnych chwilach potrzebujemy nie tylko technologii, ale drugiego człowieka. Potrzebujemy kogoś, kto nie zapyta: „A masz zaświadczenie?”, tylko powie: „Już działam. Jesteś bezpieczny”.

Jeśli ktoś z Was waha się, czy poprosić o pomoc, pamiętajcie: nie musicie tego robić sami. Jesteśmy tu, by Was wspierać. A każda kolejna taka opinia to znak, że ta praca naprawdę ma sens.

Zobacz także: https://szczytny-cel.pl/blog/opinie-organizatorow

Stwórz zbiórkę
Załóż bezpłatnie swoją pierwszą zbiórkę

Zbieraj na swój szczytny cel już dziś!

Stwórz zbiórkę - za darmo

Jak stworzyc zbiórkę
Nie wiesz od czego zacząć?

Zobacz, jak łatwo możesz stworzyć zbiórkę

Jak stworzyć zbiórkę

Wybrane dla Ciebie

Akcja charytatywna – Polskie położne w Tanzanii

Pomaganie to nie tylko spontaniczny odruch serca. To także świadoma decyzja o wsparciu tam, gdzie potrzeby są największe. Zbiórka, która zakończyła si...

Czy warto pomagać innym?

Niektóre historie mają moc, która porusza tysiące serc. Jedna z nich wydarzyła się niedawno w naszym serwisie zbiórkowym i pokazała, że odpowiedź na ...

Jedna historia, tysiące serc

Czasem los jednego człowieka może poruszyć tłumy. Czasem jedna historia potrafi przełamać mur obojętności. Potrafi zmienić nie tylko czyjeś życie, ale...

Opinie organizatorów

W pracy opiekuna zbiórek w serwisie Szczytny Cel zdarza się wiele wzruszających chwil. Każda zbiórka to osobna historia, często pełna emocji, niepewno...

Opinia, która zmieniła wszystko

W pracy opiekuna zbiórek każdego dnia spotykamy osoby, które zmagają się z trudnymi historiami. Jedne dotyczą dzieci, inne chorych zwierząt, jeszcze i...

Proszenie o pomoc to akt odwagi – historia zbiórki 

Nie każda zbiórka to tylko liczby, cele i daty zakończenia. Niektóre to historie, które zostają z nami na zawsze… bo pokazują, że proszenie o pomoc mo...
Załóż zbiórkę - za darmo