Rehabilitacja,leki,opłaty

Hej, jestem Michał :)

Jak widzisz na zdjęciach, jestem zwykłym, cieszącym się życiem 44 latkiem.

Choć sam zorganizowałem nie jedną akcję pomocową czy charytatywną, nigdy nie zakładałem, że i ja będę jej bohaterem. 

Moja historia nie brzmi dramatycznie. Po przebytej infekcji, wirus skumulował swoje moce w kolanie, angażując wszelkie możliwe bakterie by wywołać w moim ciele hiperzapalenie. I tak... leżę zapalony, w szpitalu z dość oscentacyjnym bólem. 

Choć nie raz mojemu istnieniu towarzyszył ból, to muszę przyznać, że takiego, trwającego permanentnie nie odczuwałem jeszcze nigdy.  Bakterie .. co narobisz.

Na ten moment nie jestem w stanie chodzić, uczę się poruszać z chodzikiem ale ból jeszcze mi na to nie pozwala. Nie jestem w stanie balansować nogą na więcej niż 20° co powoduje przyjęcie stałej przykurczonej pozycji. 

Zniekształceniu uległ także naturalny kąt pod jakim noga współpracuje z biodrem. Więc tu będzie dużo pracy.

Niestety czas choroby złożył się z sytuacją, w której nie jestem zatrudnieniony na pełen etat umowy o pracę i nie prowadzę Działalności Gospodarczej, co za tym idzie, nie mogę liczyć nawet na zasiłek chorobowy. I to nie to, że sobie nie poradzę ale...

Chcę jak najszybciej wrócić do społeczeństwa. Pracować, cieszyć się życiem, płacić podatki. Ale też zdaję sobie sprawę iż to proste marzenia będzie odroczone w czasie...

Mój przyjaciel, bo śmiało mogę tak mówić o tym dobrym człowieku zachęcił mnie bym utworzył zbiórkę. 

Proszenie w intencji własnej, jest dużo trudniejsze niż proszenie w intencji innych osób ale... czeka mnie długa i kosztowna rehabilitacja, zakup leków i codzienność w postaci ot chociażby rachunków ...

Ja nie zmuszam, nie błagam, ja udostępniam przestrzeń :) 

Jeśli ta historia koreluje z twoim sercem i wartościami i uważasz, że warto mi pomóc,  wrzuć proszę cokolwiek. 

Jeśli ta droga nie jest twoja drogą w porządku. :) ja nie oceniam i o to samo proszę. 

Uwierz, otwarcie się na pomoc innych nie jest dla mnie łatwą decyzją. Ale wiem, że jest spore grono osób, które poprostu ma potrzebę pomocy mi w tej sytuacji. I za to dziękuję

Moje sociale: F, Insta ::: Michal Balazy - poznaj mnie lepiej